Artykuł sponsorowany
Czarne wykwity na suficie to widok, którego nikt nie chce widzieć. A jeśli oprócz pleśni na suficie towarzyszą nam złe samopoczucie, problemy z oddychaniem czy zmęczenie, to znak, że problem grzyba jest poważny.
W mowie potocznej tych dwóch określeń używa się zamiennie. Ale dla profesjonalisty, który musi wiedzieć, z czym konkretnie się boryka, aby danemu problemowi przeciwdziałać, różnica jest znacząca.
Pleśń atakuje daną powierzchnię, nie wnikając w głąb ściany czy sufitu. Nie stanowi zatem zagrożenia ani dla zdrowia mieszkańca, ani dla trwałości budynku. Grzyb z kolei to znacznie poważniejszy problem. Tworzy nitkowate narośla, które zagnieżdżają się wewnątrz ściany, powodując ich zniszczenie. Rozprzestrzenianie się i rozwój grzyba prowadzi do trwałej korozji struktury budynku. Wydziela on nieprzyjemny, stęchły zapach i, co gorsza, potrafi być niewidoczny dla oka.
Oprócz zagrożenia dla konstrukcji mieszkania stanowi problem zdrowotny dla ludzi. Kontakt z grzybem może doprowadzić do szeregu problemów ze zdrowiem: alergii, zaburzeń odporności, problemów hormonalnych, rozwolnień i bóli brzucha, chronicznego zmęczenia, problemów z oddychaniem, generalnego pogorszenia się samopoczucia, a w najgorszych przypadkach również nowotworów.
Głównym winowajcą jest zawilgocenie powietrza. Woda wytwarzana przez powszechne wyposażenie mieszkania takie jak prysznic czy umywalka skrapla się na ścianach, co przyczynia się do powstawania pleśni. Wszelkie przecieki i zalania prowadzą do zawilgocenia się otoczenia. Ten problem staje się szczególnie natrętny zimą, kiedy niskie temperatury lub przepływ zimnego powietrza wynikający z nieszczelnych okien są pożywką dla pleśni. Niestety, grzyb potrafi się rozwinąć na każdej powierzchni, nie tylko ścianach i drewnie, ale również na tkaninie.
Również wilgoć nadchodząca z zewnątrz może przyczynić się do wzrostu narośli na naszych ścianach. Jeżeli budynek, w którym mieszkamy, jest stary, szanse są, że jego elewacja nie została dobrze wykonana i woda może przeciekać w głąb ścian od dołu konstrukcji.
W przypadku pleśni, która nie zakorzenia się w ścianach, wystarczy ją zeskrobać z zainfekowanej powierzchni. Następnie osusz mokrą plamę ciepłym powietrzem, do czego nada się nawet zwykła suszarka. Ważne jest, by wyczyszczone miejsce pokryć środkiem grzybobójczym. Produkty do zwalczania grzybu i pleśni znajdziesz na http://airok.pl.
Przeprowadź dochodzenie, co jest przyczyną pleśni. Nieszczelne instalacje kończące się przeciekiem wody powinny być niezwłocznie naprawione.
Jeżeli zakażenie grzybem jest poważne, konieczne może być zeskrobanie lub skucie tynku. Skontaktuj się ze specjalistą, który doradzi ci dalsze kroki odnośnie do postępowania z pleśnią i dobierze właściwy produkt do rodzaju grzyba, z którym się zmagasz. Aby znaleźć odpowiedniego profesjonalistę, wyszukaj w przeglądarce hasło np. dezynfekcja Warszawa jest jednym z miast, w którym działa wiele takich firm..
Przede wszystkim należy zadbać o dobrą cyrkulację powietrza w mieszkaniu. Po wzięciu prysznica zostawiaj drzwi do łazienki otwarte, aby wilgoć nie zbierała się na ścianach. Wentylacja powinna być regularnie czyszczona, a instalacje wodne i grzewcze sprawdzane. Zamiast farby emulsyjnej połóż na ścianach specjalną gładź grzybobójczą. W zimie upewnij się, że budynek jest ogrzewany, oraz monitoruj co jakiś czas, czy w zimniejszych kątach domu nie zaczyna gromadzić się pleśń. Przydatny może być osuszacz powietrza, ale wysokiej jakości urządzenie będzie nas kosztowało do tysiąca złoty. Dlatego zanim zaczniesz przepłacać, zacznij od upewnienia się, czy problem nie jest łatwo naprawialny.